''Ekranizacja przebojowego broadwayowskiego musicalu. Kiedy Sweeney Todd (Johnny Depp) przybywa do Londynu z poczciwym młodym żeglarzem Anthony Hope'em, poznaje panią Nellie Lovett (Helena Bonham Carter) - właścicielkę cukierni. Kobieta rozpoznaje w Sweeneyu Benjamina Barkera, który został przed laty wygnany z miasta przez bezwzględnego Sędziego (Alan Rickman). Złoczyńca wraz ze swoim podwładnym uknuł podły plan - podczas nieobecności Barkera brutalnie zgwałcili jego żonę i porwali córkę, Johannę. Teraz już jako Sweeney poprzysięga im zemstę. Z pomocą pani Lovett zakłada krwawy interes: otwiera salon fryzjerski, w którym podcina gardła niewinnym klientom i w ten sposób zaopatrza wspólniczkę w... nadzienie do ciastek. Wyroby pani Lovett zdobywają ogromną popularność i uznanie Londyńczyków, podczas gdy Sweeney wciąż planuje odwet na zabójcach swojej żony...''
co sądzicie o musicalu o ciasteczkach z ludzkim nadzieniem??? XD
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ze swojego optymistycznego świata
Och...od dawna czekam na ten musical i mam zamiar się na niego wybrać gdy tylko kopia dotrze do jednego z naszych jeleniogórskich kin. Johny Depp, Helen i Alan tego nie można przegapić.
To mnie zachęciło:
http://www.youtube.com/watch?v=GvJf8O0GEbQ
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bella dnia Śro 18:30, 05 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
to jest cudowna piosenka... w ogóle Johnny bosko śpiewa... hehhh... z resztą cały film moim zdaniem jest genialny, choć niektórzy mówią, że sie zawiedli, bo spodziewali się czegoś więcej po Timie Burtonie... cóż, kwestia gustu...
a ja trafiłam na takie video... fragment jak Johnny nagrywał piosenkę i krótki kawałek filmu...
[link widoczny dla zalogowanych]
tak... tego filmu nie można przegapić...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kinia dnia Śro 20:45, 05 Mar 2008, w całości zmieniany 3 razy
Zdecydowanie jeden z bardzej wyczekiwanych filmów.
Może obejrzę go nie ze wględu na fabułę, a na Rickmana, Deepa i Helene. Cud miód i orzeszki.
Narazie słyszałam same pozytywne opinie. Za dużo przebywam z ludźmi uwielbiającymi Rickmana, zdecydowanie. :>
Iiii! Obejrzałam. Dzięki ci Kiń!
Jeśli można powiedzieć, że było cudownie mimo hektolitrów czerwonej farby ,to było.
Deep był po prostu... słodki?
Itkowi pierwszy raz odebrało mowę na tak długo. :>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Its dnia Pią 12:58, 14 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
i uważam, ze określenie ''słodki'' jest jak najbardziej na miejscu... on był naprawdę słodziutki... jak miód.. w moim prywatnym rankingu Johnny zajmuje zaszczytne 2 miejsce w kategorii najcudniejszy aktor pod każdym względem, bo w każdej roli jest fenomenalny i jeszcze do tego bosko śpiewa...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kinia dnia Pią 16:26, 14 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 2
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach