www.awangardowo.fora.pl

a wiesz, ja specjalnie nie mam w pokoju powieszonego plakatu żeby do niego nie gadać... ale nie wiem ile tak wytrzymam... paranoja jakaś...

ja miałam wisieć, to gadałam do niego... buzi nawet na dobranoc nie raz dostał...
teraz stoi za łóżkiem, by się nie zniszczył (Kabir) bo szyba od antyramy pękła w trakcie przeprowadzki i muszę nową kupić...
długo nie wytrzymasz, bo jak razem zamieszkamy to całe mieszkanie Ci Szarukiem obkleję i nie ma zmiłuj Very Happy

ale to jeszcze 2 lata, o ile się nie mylę... może ci się znudzi???

Szaruk znudzi? no Ty chyba za to nie możesz Razz

moja miłość trwa już dwa lata i wciąż się rozwija.. tzn. z każdym dniem lowe go coraz mocniej... kurde, powinnam sobie prawdziwego chłopa znaleźć, a nie...

ja to samo... rok i 8 miesięcy... i tez się rozwija... i to w takim tempie, że mnie to już przeraża... ale nie zamierzam z tym walczyć... Very Happy

z tym się nie da walczyć... to trzeba zaakceptować Razz

Mam nadzieję, że nie zostanę starą panną, której jedynymi towarzyszami życia będzie stado kotów, niesprzątane kuwety, i oglądany po raz 12345678 któryś kciuk z Dard-e-disco przypominający jej o pięknej młodości...

kciuk z D-E-D to będę do końca życia maniakalnie oglądać...

a wiesz co będzie jak będziemy stare... jego już nie będzie...

jak on umrze to ja razem z nim...
przeraża mnie perspektywa, że Szaru nie będzie...

mnie też... ja sobie czegoś takiego nie wyobrażam... moje życie stanie się wtedy takie puste, bo nie będzie już na co czekać.... Boże... tak się tego boję, że aż mi sie to śniło...